Laluś Krejg za żadną kasę nie chce grać już bonda, a maczeta to dla mnie idealny agent 007. Już go widzę w garniturze, otoczonego najlepszymi laskami i spuszczającego łomot bandziorom. To mój wymarzony James.
danny w cugu filmowym ,gringo ma oferty 1 za 2
Ja popieram. To by dobrze odświeżyło tego kotleta.
Tylko twarz mu ODkiereszują w CGI na charyzmatycznego przystojniaczka, bo jednak jest to top kryterium do roli Bonda. xd