Może nie arcydzieło ani jakiś mega wybitny ale patrząc na dzisiejsze kino familijne ( straszne gnioty ) to Garfield jawi się jako coś zdecydowanie wybijającego się ponad przeciętność, wiadomo że zawsze można było zrobić coś lepiej ale ogólnie nie mam jakichś wielkich zastrzeżeń, gdybym miał dzieci to Garfielda bez obawy śmiało mógłbym im puścić:)