komedia? momentami miałam pewne wątpliwości, nie płakałam na tym filmie ze śmiechu, krótko mogęstwierdzić - nic specjalnego
Filmik nie jest zły - najlepszy na poprawę humoru.Jak ktoś nie jest w sosie , to oglądając ten film będzie żałował , że tego wcześniej nie spróbował.Najfajniejsze w filmie , jest szczególnie zakończenie...
Straszny jest ten film momentami, ale ja go zapamiętam za gag z nosorożcem. NIGDY wcześniej się tak nie śmiałem... To jest jeden z najlepszych numerów jakie człowiek wymyślił obok koła i mikrofalówki - mechaniczny nosorożec rodzący<<->>wydalający Jima Carreya na oczach kilku zaaferowanych obserwatorów. Heh.
I jakiś taki nieśmieszny. Popłuczyny. Chociaż w dalszym ciągu nie mogę zrozumieć, jak ten człowiek wyczynia takie rzeczy ze swoją twarzą. To chyba jakiś obcy.
Kontynuacja przygód szalonego detektywa, wypada pod każdym względem lepiej od poprzedniczki.Jest poprostu śmieszniejsza.
Jim Carrey jak zawsze bawi do łez.
Twórcy drugiej części mają trochę lepsze poczucie humoru, ale tylko w niektórych momentach, parodiując inne filmy. Poza tym film większość gagów jest dość niskiego lotu (choć śmieszne). A Carry jak zwykle doskonale pasuje w roli zwierzaka udającego człowieka, lub na odwrót.
Jeszcze większy bubel niż część 1!! A Jim Carey jeszcze lepiej robi z siebie idiotę (a może nie robi :>>)
Straszne gówno. Pierwsza część była genialna, druga to najgorsza szmira jaką oglądałem (no może nie najgorsza eale nie lepsza od syfów klasy D (a może Z)). Szczerze odradzam, szkoda psuć sobie wrażenie po pierwszej części.